
Spotkania sam na sam z doświadczonym psychologiem należą do najłatwiejszych i najbardziej skutecznych opcji terapii, jakie współcześnie mamy do dyspozycji. Takie spotkania pomagają zwłaszcza szybciej poznać wybranego pacjenta, a dzięki nieobecności jakichś świadków, taki pacjent znacznie łatwiej mówi o posiadanych problemach i łatwiej jej samej zrozumieć przyczynę popełnionych błędów. Już z zasady terapia indywidualna jest zupełnym przeciwieństwem spotkań grupowych. Bazuje szczególnie na zwykłej rozmowie z pacjentem twarzą w twarz i bez dyskomfortu zatajania ewentualnych niemiłych czy zawstydzających faktów. Specjaliści podkreślają, że skuteczność takich spotkań zależy głównie od otwartości samego pacjenta, ale i od kwalifikacji psychologa – czy potrafi do niego dotrzeć, zlokalizować problem i zaproponować jego odpowiednie rozwiązanie. W czasie terapii dochodzi niekiedy do wytworzenia się specyficznej więzi między psychologiem a pacjentem, ale jej celem nie jest znajomość czysto towarzyska, ale wspólna praca dążąca do poprawy sytuacji chorobowej pacjenta.Podejmowany niekiedy w poufnych rozmowach temat pomocy psychologicznej czy chodzenia do u psychologa ciągle w wielu Polakach wzmaga poczucie zawstydzenia i niechęci do rozmawiania o własnych problemach. Pod tym względem daleko nam do krajów Zachodu, gdzie wizyta psychologa a nawet wizyta u psychiatry nie jest niczym zawstydzającym – zupełnie odwrotnie, w niektórych grupach ludzi budzi szacunek samo to, że taki człowiek potrafi opowiedzieć o swojej skomplikowanej sytuacji i szuka skutecznego rozwiązania tych kłopotów. Niestety u nas nadal porady psychologa zazwyczaj poszukujemy w Internecie, dzięki swojej anonimowości, niż samodzielnie zapisując się do lekarza, gdzie otrzymamy fachową i szybką poradę. Inne są przypadki, w których rozmowy z terapeutą są skutkiem takich zachowań jak różnego rodzaju nałogi, poważnie depresje i stany apatyczne, przemoc domowa albo zaburzenia na tle lękowym. Czasami terapie wymuszone są chociażby sądowymi wyrokami, jak w sytuacji ludzi uzależnionych, wysłanych na przymusowe terapie w specjalnych ośrodkach półotwartych.